Na wstępie chciałbym nadmienić, iż tłumaczeń na temat postrzegania rzeczywistości w sposób wielowymiarowy powstało już wiele. Jednakże temat jest na tyle skomplikowany i nieoczywisty, że może się okazać iż każdej osobie inne tłumaczenie może bardziej przypaść do gustu. To tłumaczenie jest spasowane do mojego pojmowania rzeczywistości i poziomu wiedzy i nie każdemu czytelnikowi może odpowiadać.

Bardzo wiele mówi się na temat pojmowania / widzenia rzeczywistości w sposób wielowymiarowy. Dla każdego świat jest czymś innym. Kobieta w ciąży widzi tylko inne kobiety w ciąży bo skupia się tylko na tym, widzi tylko to. Palacz, zwłaszcza w momencie rzucania palenia, widzi tylko innych palaczy i to co traci – choć tak naprawdę zyskuje – wolność. Kierunkujemy swoją energię i swoje postrzeganie dokładnie tam gdzie patrzymy, tam gdzie nasze myśli.

Im więcej myślimy o danej rzeczy, tym więcej tego mamy, zarówno w myślach jak i w otaczającej nas rzeczywistości poprzez to, że kierunkujemy myśli w dokładnie obranym przez nas kierunku. Jeżeli myślimy o chorobach – to prędzej czy później je będziemy mieć. Jeżeli myślimy o zdrowiu, zdrowieniu tym szybciej to nadciągnie. Jeżeli myślimy (umartwiamy się) o rachunkach tym więcej ich mamy. W wyobraźni pokazujemy to czego chcemy, nie ważne czy to z naszego punktu widzenia dobre czy złe – tym samym więcej mamy tego o czym myślimy. To myśli kreują naszą rzeczywistość.

Jeżeli otoczeni jesteśmy kiepskim środowiskiem, to się nim wypełniamy. Jeżeli środowisko jest złe – staramy się je zmienić, poprzez świadomy dobór ludzi, znajomych, którym poświęcamy czas. Jeżeli oglądamy cały dzień politykę – to się tym wypełniamy – jesteśmy coraz gorsi – chociaż często tego nie dostrzegamy. Jesteśmy tym co jemy, nie chodzi tu tylko o żywność. Im więcej w nas dobra, tym bardziej zmieniamy swoją rzeczywistość – promieniujemy tym, dajemy przykład. Tym samym, umysł kierunkuje nasze postrzeganie rzeczywistości poprzez pryzmat tego, czym jesteśmy wypełnieni.

Na jedną rzecz, osobę, sytuację – każdy może inaczej patrzeć – bo każdy będzie na nią patrzeć poprzez to czym jest wypełniony. Jeżeli jesteśmy pesymistyczni, negatywni – mówimy no to się nie uda, tego się nie da. Jeżeli jesteśmy pozytywni – możemy więcej, mamy więcej podpowiedzi, możliwości, tym samym rzeczywistość, która nas otacza jest coraz lepsza. Jeżeli jesteśmy w radości, szczęściu – np jak jesteśmy zakochani, wtedy wszystko jest piękne – świat jest piękny. Jeżeli nam nic nie wychodzi – mówimy świat jest do bani, wszędzie syf i brud. W między czasie tak naprawdę nic się nie zmieniło, świat się nie zmienił, świat cały czas był taki sam. To sposób naszego postrzegania świata się tylko zmienił.

W momencie kiedy się zmieniamy na lepsze, postrzegamy tą samą rzeczywistość lepiej, pełniej, wyraźniej. Zaczynamy dostrzegać więcej możliwości. Szczęście, radość, miłość – nie jest zarezerwowane dla wybranych – jest dla każdego. Wszystko jest w nas.

W skrócie wymiary to po prostu to jak patrzymy na świat.

5 1 głos
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze